Cambodia, 2020.02-03 part 3: Angkor Wat temple complex

This is the main reason why everyone comes to Siem Reap and to Cambodia in general. The legendary Angkor temple complex… I hope that the photos will reveal at least a fraction of how majestic the temples feel but also how relentless time is and how intrusive the nature… In a way I am also lucky to be here at this particular moment – the crowds are smaller due to coronavirus…

Practical tip: tourist centre where you purchase entrance tickets is way away from any entrance – better think about it, especially if you are planning a one day visit only. Btw, one day is just enough to see all the temples if you are moving around by bicycle.

//

Oto i główny cel, dla którego przyjeżdża się do Siem Reap i w ogóle do Kambodży. Legendarny kompleks świątyń dawnego imperium Angkor… Mam nadzieję, że zdjęcia, choćby w minimalnym stopniu, oddadzą majestatyczność świątyń, ale i nieustępliwość czasu, który je nadkruszył i natury, która się w nie wdarła… Ja mam dodatkowo to szczęście, że tłumy, przetaczające się przez Angkor Thum (lub Thom, jak kto woli, w granicach którego znajduje się słynna świątynia Angkor Wat) są nieco mniejsze – efekt koronawirusa…

Uwaga praktyczna: centrum, w którym nabywa się bilety, znajduje się zupełnie gdzie indziej, niż sam kompleks świątynny – lepiej uwzględnić to przy układaniu planu zwiedzania, zwłaszcza jeśli to plan jednodniowy. Acha, rower to idealny środek transportu na jeden dzień zwiedzania. Wystarczy wam czasu akurat na zwiedzenie wszystkich świątyń…

2012/13 Thailand, Prachuap Khiri Khan

This is southern Thailand already. I chose a place with literally nothing special to see (except for one temple – Wat Thammikaram, visited often by locals as well as by monkeys). Just sea and beaches (I recommend the beach within air force unit – clean, orderly, reasonable infrastructure and friendly soldiers offering a ride).

To już południe Tajlandii. Celowo wybrałem miejsce, w którym właściwie nic nie ma (no, może poza jedną świątynią – Wat Thammikaram, odwiedzaną chętnie przez miejscowych ale także przez małpy). Tylko morze i plaże (polecam plażę na terenie bazy wojskowej – czysto, schludnie, rozsądna infrastruktura i żołnierze, którzy chętnie podwiozą).